 Wysłany: Pon 14:48, 26 Lut 2007 Temat postu: |
|
mnie tez nie ciągneło 
a teraz........ tylko bym na APK chodziła |
|
| Wysłany: Nie 21:20, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Iga, posłucham się, aj promis.
Film miał takie suuuuuper efekty specjalne:) APK mnie naprawdę zaciekawiło... Chociaż w jednym momencie w ogole odłączyłam się od rzeczywistości i nie pamiętam na jakie tematy [:p] rozmyślałam, a potem prawie zgubiłam wątek. Ale jestem pełna podziwu, zeby mnie (tak, mnie!) zainteresować Kleksem.. Huh, wyczyn prawie niemożliwy. |
|
| Wysłany: Nie 21:04, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
swoją nieprzychylność dla papierosów wyrażam dosyć jawnie... Tosia!! ile Ty masz lat!!!!! nie za wczesnie!!! to do jasnej tak psuje zdrowie,ze lepiej nie wiem.....zajmij sie czyms bardziej...konstruktywnym:D.... a w ogole jakbys nie palila,to mialabys wiecej kasy na przyjazdy do wawy:P ...co tam jeszcze... zreszta....najwieksza katorga w Romie to wyjsc z teatru - przedrzec sie przez te paskudne papierochowe opary...po co faceci uzywaja perfum,skoro paląc jest to zupelnie niepotrzebnie......fajki tak cuchna,ze kazdy przyjemny zapach zabija...
sie zbulwersowalam:d.....!!!! koniec:D Witajcie w naszej bajce, słoń zagra na fujarce.... a na filmie to ja usypialam... |
|
| Wysłany: Nie 20:52, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Przeciwniczka? To powinnaś mnie i Artura ukrzyżować Albo w inny sposób potępić.
Oj jest potrzebna, jest:P |
|
| Wysłany: Nie 20:47, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| eee tam:D w obecnych czasach..kochalgina nie jest potrzebna:D.... a o palarniach mi nic nie mow,bo jestem przeciwniczka:P
ale najbardziej rozwala mnie chodzące ciasteczko robiące za księżyc:D |
|
| Wysłany: Nie 20:20, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Ja też nie byłam przekonana, musical jak musical, bilety koleżanka zamówiła [w końcu i tak nie dojechała] Jechała ze względu na Kubę Szydłowskiego, a ja razem z nią. A po spektaklu wyszłam oczarowana!
Taaaak, Iga. Kochalgina:) Szczególnie podczas przerwy w palarni;) |
|
| Wysłany: Nie 19:31, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| ja też nie byłam i podobnie też mnie nie ciągnie.. nie wiem może kiedyś się przekonam i pójdę..ale jak na arzie jakoś nie czuję tego musiaclau..hmm pozyjemy zobaczymy | |
| Wysłany: Nie 19:23, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
Kochalginy Tochna powiadasz....
nie bylam...i mnie nie ciagnie...kiedys sie w koncu wybiore,ale jestem nastawiona na nie od samego poczatku...od zalazka zamyslu..... i coz....nie moge sie przelamac.... chyba zrobie to jedynie dla Macka Pawlowskiego jako Żaby:D |
|
| Wysłany: Nie 16:30, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
| Rzeczywiście, jak na taką nudną lekturę spektakl jest przecudowny
I wątek Rezedy pod wpływem Kochalginy |
|
| Wysłany: Nie 16:00, 25 Lut 2007 Temat postu: akademia pana kleksa |
|
| nowe dzieło ROMY <3 Bylam już pare razy,jestem zachwycona!!
Każda obsada świetna,efekty,muzyka,fabuła :] genialne :] |
|